Artykuł został znaleziony w archiwum wcześniejszej wersji domeny, został przywrócony ponieważ informacje w nim zawarte mogą być dla kogoś pomocne.
Posiadanie własnego domu jest marzeniem milionów osób, ale niewiele z nich ma szansę na realizację swojej wizji. Niestety, brak własnych środków finansowych i możliwości pozyskania kredytu bankowego skutecznie zamyka drogę do wybudowania własnego domu.
Banki po kryzysie finansowym w sposób ostrożny podchodzą do każdego wniosku o kredyt hipoteczny, dlatego też należy posiadać wysoką zdolność kredytową, aby być wiarygodnym dla banku. Jeśli nie posiada się pozytywnej historii kredytowej w Biurze Informacji Kredytowej, wówczas szanse na pozytywne rozpatrzenie wniosku o kredyt maleją w zasadzie do zera.
Jeśli zastanawiamy się, czy sfinansować budowę domu z kredytu bankowego czy też za gotówkę, naturalne jest, że bardziej opłacalne jest budowanie za gotówkę. Dzięki temu unikamy konieczności płacenia odsetek od rat kredytowych przez kilka, czy nawet kilkadziesiąt lat. Komfort życia bez długów również jest bardzo ważny dla osób budujących dom. Prawda jest jednak taka, że niewiele osób posiada aż takie oszczędności, albo aż tak wysokie dochody, aby móc pozwolić sobie na wybudowanie domu za gotówkę.
Raczej zawsze posiłkujemy się mniejszymi bądź większymi kredytami, albo pożyczkami. Nie zawsze muszą mieć one charakter bankowy. Mając w rodzinie osoby zamożne, pieniądze na budowę domu można pożyczyć od nich. Zawsze jednak warto spisać umowę takiej pożyczki, aby zabezpieczyć interesy obu stron.
W chwili obecnej banki mają interesującą ofertę na kredyt hipoteczny dla młodych małżeństw. W ramach programu rządowego „Rodzina na swoim” można zaciągnąć kredyt na preferencyjnych warunkach i przeznaczyć go na budowę własnego domu. Do spełnienia są oczywiście pewne kryteria, niemniej jednak, dzięki takiemu kredytowi przez okres 8 lat połowę należnych bankowi odsetek spłaca za kredytobiorcę państwo.
Warto zaznaczyć, że zaciągając kredyt na budowę domu otrzymujemy najczęściej pieniądze w pewnych transzach, po zakończonych, wyznaczonych etapach budowy, np. po wylaniu fundamentów, czy położeniu dachu. Każdy z etapów musi mieć udokumentowanie, które przekazuje się bankowi, a on na tej podstawie wypłaca kredytobiorcy kolejną transzę kredytu.
W oczach Urzędu Skarbowego o wiele mniejsze wątpliwości budzi osoba, która buduje dom na kredyt niż ta, która nie potrzebuje pomocy banku. Zawsze pojawia się problem, skąd inwestor wziął pieniądze na budowę domu. Czasem lepiej wziąć kredyt w banku i uniknąć takich nieprzyjemnych skądinąd kontroli fiskusa.
Artykuł został znaleziony w archiwum wcześniejszej wersji domeny, został przywrócony ponieważ informacje w nim zawarte mogą być dla kogoś pomocne.